czwartek, 18 września 2008



















Jeśli jakiś bandyta usiłuje uciec z obozu, ten, kto go zastrzeli, otrzymuje dwa tygodnie urlopu. To jest premia dla naszych chłopców, inaczej oszaleliby w tych drutach.

Przez długi czas miałam wrażenie, że świat, w którym żyję, jest piekłem jakiejś innej planety i że moją największą karą w tym piekle jest odebranie mi prawa do płaczu.



Atak histeriiiiii............Miało być zabawnie; i tak właśnie wyszło !!! 18 września 2008r. Nazbierałyśmy różnych gadżetów aby zdjęcia były ciekawsze, śmieszniejsze i jak jeden mąż skrzyknęłyśmy się i byłyśmy już poprzebierane...w efekcie końcowym byłyśmy zadowolone ! Nasza apteka jest dokładnie w takim stanie jakim została oddana do użytku 30 lat temu. Przejdzie zapewne do Lamusa a i tak nic tam nie zmienią...Taki jej los.

Brak komentarzy: