
Mów do mnie jeszcze, za taką rozmową Tęskniłem lata - każde Twoje słowo Słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze...Mów do mnie jeszcze...

Jednego serca! tak mało, tak mało,Jednego serca trzeba mi na ziemi! Co by przy moim miłością zadrżało,A byłbym cichym pomiędzy cichymi.

... A kiedy będziesz moją żoną,umiłowaną, poślubioną,wówczas się ogród nam otworzy, ogród świetlisty, pełen zorzy.Rozwonią nam się kwietne sady,pachnąć nam będą wino grady, i róże śliczne, i powoje całować będą włosy twoje.Pójdziemy cisi, zamyśleni,wśród złotych przymgleń i promieni,pójdziemy wolno alejami,pomiędzy drzewa, cisi, sami. Gałązki ku nam zwisać będą,narcyzy piąć się srebrną grzędą i padnie biały kwiat lipowy na rozkochane nasze głowy.Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,niezapominajek i bławatów, ustroję ciebie w paproć młodą i świat rozświetlę twą urodą.Pójdziemy cisi, zamyśleni, wśród złotych przymgleń i promieni,pójdziemy w ogród pełen zorzy,kędy drzwi miłości nam otworzy....


Wciąż jesteś przy mnie. Wszelki dźwięk i ruch tak zwykły, jak schylenie czoła ku rękom, trzepot powiek i cichy uśmiech zamyślenia - to jesteś ty. Milczenie ust, puls serca i pieszczota dłoni nie chwycą ciebie, ani słowo, które w przemożny rośnie rytm i jakby falą i ciemnością ogarnia mnie... Więc smutek, gorycz, tęsknota - czyż naprawdę jestem struną, na której ból mijania w dźwięk się przewija? Tylko jedna ty, kiedy schylasz się nade mną uważnie patrząc w moje oczy, uciszasz drżenie i mój ból, i chociaż ciebie nie ogarnę słowem i gestem, jest mi dobrze i mówię ci po prostu: JESTEŚ...

Serce pęcznieje, nabrzmiewa,Wesele musuje w ciele,Można oszaleć z radości, O, moi przyjaciele! Od stóp do głowy krąży Potok niepowstrzymany! Pomyślcie, co się dzieje!Jaki to pęd opętany! Jak bardzo jest! jak wiele! Jak żywo, zupełnie, cało!.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz