27 marzec 2009r. - piątek. Nowe wyzwania... Kobitka w ciąży, kobita w lateksie , małoletnie dziewuszki z dziwnymi wyrazami twarzy( to jest teraz modne ?!!! )))) No to Ja, po prostu nie trafiam za obecną modą !!!Ledwie zipię ale usiłuje coś zrobić - jak? Czy ja wiem???
Odrzucam wszystkie niedorzeczne myśli, że nic mi w życiu nie wychodzi....! Moje promile poparcia , może i są znikome - ale to "moje" bez udziału reklamy , jakiejkolwiek pchani ny..Ja wolę skupić się na własnych potrzebach....ludzkich potrzebach...Prawdą jest jedynie to, że z wszystkim musimy się mierzyć...Uderzyć w potrzebę własnej duszy....Nowe nie znaczy gorsze - to są efekty....Różnice poglądów występują między ludźmi nie tylko w życiu codziennym, ale tak ogólnym - to potok ,...nie to morze wyobraźni, myśli nie do opanowania....Przekazywania w dowolnej formie artystycznej swoich wrażeń i wyobrażeń...
Będzie niezadowolenie(?)... A może dzielenie się tym co widzieć powinno oko niczyje, nie będzie źle odebrane?...Wszystko to jest wynikiem doświadczenia, które często podważa czyjś obraz świata. Nie jestem w stanie interpretować kolejnych zdarzeń i stąd płyną wszystkie emocje...proste...mniej proste...i te bardziej magiczne.




impresje widziane oczami - pewnie nie tymi....



Miłość to stan wyjątkowy. Serce bije na alarm, wszystkie zmysły są w pogotowiu, następuje wówczas jednak zaćmienie umysłu. A więc uwaga!




Czas fotografowania miał dziwnie nieskładne brzmienie: wpierw grały zmysły, potem sumienie...a potem niezadowolenieee... Nie ma żadnych innych idei prócz tych, które się ucieleśniły.




[...] ona bez trudności odda swą piękność brzydocie [...] To piękność, która się nie brzydzi! Piękna, ale nie posiadająca wyczucia piękności. I łatwość, z jaką myli się smak kobiety i jej intuicja w wyborze mężczyzny, sprawia wrażenie jakiejś niepojętej ślepoty i, zarazem głupoty - ona zakocha się w mężczyźnie dlatego, że taki dystyngowany, albo taki "subtelny", drugorzędne wartości socjalne, towarzyskie będą dla niej ważniejsze od apollińskich kształtów ciała, ducha, tak, ona skarpetkę kocha a nie łydkę, wąsik nie twarz, krój marynarki nie zaś klatkę piersiową. Odurzy ją brudny liryzm grafomana, zachwyci tani patos głupca, uwiedzie szyk wykwintnisia, nie umie demaskować, daje się nabierać ponieważ sama nabiera. [...] Kobieto! Jesteś antypoezją wcieloną! Witold Gombrowicz



W tym wypadku przekazuję swoją dowolną formę artystycznych wrażeń i wyobrażeń ...nowa forma...Trzeba się śpieszyć bo za jakiś czas...Wyobraźnia zanika wraz z wiekiem.

...A wieczór był długi (... ) Wśród różnego rodzaju patrzenia - jest i ten niezrozumiały...dla ogółu...dla większości...dla pośredników...Ale nagle staje przede mną wyzwanie ( nowe ), które oferuje nowe - mocniejsze bum... asortymentowe bum...