
W dzień końca świata Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,Młode wróble czepiają się rynny I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

A którzy czekali błyskawic i gromów,Są zawiedzeni.A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,Nie wierzą, że staje się już.Dopóki słońce i księżyc są w górze,Dopóki trzmiel nawiedza różę,Dopóki dzieci różowe się rodzą,Nikt nie wierzy, że staje się już.

Świat stał się letni, to było potem.....
Wszystkie me kwiaty się rozpłakały i ucałowały lato, to było potem.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz