Zachciało Mi się....nie, to nie tak ! Może To ten dzień...5 marzec 2009r.( Maluję co widzę. Nigdy nie nadchodzi chwila, w której mogłabym powiedzieć: tak to jest ten czas, to szczęście.Czy trzeba żyć skromnie? Nie podróżować? Nie pić drogich win?
Bezsensu ***Wielbcie fotografię, a nie pseudo-fotografików.


Ale, Ale?!!! Bo my popełniamy zwykle ten błąd ( okropny błąd ), że nadto dajemy się powodować czułostkowości....Okropnej... Po romansowych głowach snują się obrazy sielankowego szczęścia, które jako marzenia chorobliwe narażają nas tylko na spadanie z obłoków. Na same dno !!!


Nie sztuka zrobić kilkadziesiąt kiepskich zdjęć. Liczy się nie ilość wystawionych galerii, ale to, jakie one są. Nie traktuję swojej fotografii jak wyścigu. Staram się delektować poszczególnymi ujęciami ( nawet jeśli To Innym się mało podoba). Mam to szczęście, że pstrykanie to moje hobby – dbam więc o pasję. A tych, którym jeszcze nie przypadłam do gustu....................